
Z kim jadę? - Almatur, CHI.
W jakim stanie będę? - Waszyngton
Jak widzicie będę mieszkała na samym końcu Stanów, ale nie uważam tego za złą rzecz. Wręcz przeciwnie, cieszę się że będę w WA. Wiadomo, wszyscy jadący na wymianę w głębi serca marzą o Californii, ale nie wszystkim jest to dane. Mi się trafił deszcz, który towarzyszyć mi będzie przez prawie całe 10 miesięcy, ale nie ma co narzekać. Wychodzę z założenia, że nie zależnie gdzie trafisz to będzie spełnienie marzeń, a tylko ty jesteś odpowiedzialny za to jak ten rok wykorzystasz. :)
Z kim spędzę przyszły rok?
Tutaj, na początek, trochę wytłumaczenia, ze względu na to, że moja sytuacja nie jest typowa... Moja host mama pracuje w CHI, przydziela uczniów do rodzin itd. W krótkiej wersji: spodobałam się jej i mnie wzięła. Okazało się jednak, że będzie moją Welcome Family, ponieważ w tym roku ma zbyt dużo na głowie (tak samo jak reszta rodziny). Co za tym idzie szukała mi nowej rodziny. Wyszło jak wyszło i na dzień dzisiejszy mam mieszkać u niej.. Zobaczymy czy się to zmieni w ciągu roku szkolnego :).
Host mama - Carmen
Host tata - Deric
Host siostry - Chloe (w moim wieku)
Host psy - Ginger i Elvis

Z kim spędzę przyszły rok?
Tutaj, na początek, trochę wytłumaczenia, ze względu na to, że moja sytuacja nie jest typowa... Moja host mama pracuje w CHI, przydziela uczniów do rodzin itd. W krótkiej wersji: spodobałam się jej i mnie wzięła. Okazało się jednak, że będzie moją Welcome Family, ponieważ w tym roku ma zbyt dużo na głowie (tak samo jak reszta rodziny). Co za tym idzie szukała mi nowej rodziny. Wyszło jak wyszło i na dzień dzisiejszy mam mieszkać u niej.. Zobaczymy czy się to zmieni w ciągu roku szkolnego :).
Host mama - Carmen
Host tata - Deric
Host siostry - Chloe (w moim wieku)
Host psy - Ginger i Elvis
Moja rodzina ma jeszcze jedną córkę, która mieszka na Hawajach :)
. Także nie będę z nią mieszkać.. Za to w domu jest jeszcze babcia. Z tego co jesteście w stanie zauważyć Chloe jest cheerleaderką w swojej szkole i tak jak host mom mówiła ich życie kręci się wokół jej zawodów, meczy itd. :). Jeździ też na zawody stanowe, a w tym roku będzie uczestniczyła w paradzie w NY na święto dziękczynienia. Dodatkowo lubią podróżować i są ciekawi nowych kultur. Mój host tata lubi jeździć na wycieczki rowerowe, a host mama lubi robić rzeczy na drutach, chodzić na spacery i robić zdjęcia. Myślę, że są dosyć aktywną rodziną, która lubi pokazywać amerykańską kulturę wymieńcom. Z tego co wiem, już paru ich mieli. Więcej będę przekazywać wam na bierząco :).

Szkoła - Mt Si High School
http://www.mountsihighschool.com/
Widok z satelity
Zdjęcia szkoły z zewnątrz i w środku, jak i okolicy znajdziecie tu
http://www.mountsihighschool.com/
Widok z satelity
Zdjęcia szkoły z zewnątrz i w środku, jak i okolicy znajdziecie tu
![]() |
Oficjalne logo drużyn sportowych |
Jak przylecę już do Ameryki, pójdę z Carmen zarejestrować się w szkole. Z tego co z nią rozmawiałam upewni się że będę w 12 klasie (Seniors) żebym mogła robić wszystkie fajne rzeczy jakie robią seniorzy! Nie mogę się doczekać!!!
Nie wiem jeszcze jakie przedmioty wybiorę, jaki sport (tak Idu, cheerleading pewnie :)). Więcej dowiem się jak już tam będę.
Jedyne co wiem teraz to, że ta szkoła jest OGROMNA! Po prostu olbrzymia. I już wiem że się w niej będę gubić.
Lot
Oooh, tutaj jest naprawdę fajnie! Lecę z 4 innymi osobami (:**). Już się nie mogę doczekać!!! :D.
Wylatuję z Warszawy 20 sierpnia o 6:05. Później mam przesiadkę w Amsterdamie. Czekam 2 godziny na lotnisku i lecę do Seattle. W WA, jak wszystko pójdzie zgodnie z rozkładem, lądować będę o 10:30. Cała podróż ma trwać 14 godzin (od pierwszego lotu, to lądowania w SEA).
Zostało 11 dni do mojego wylotu. Kupiłam już walizki, teraz tylko muszę zacząć się pakować. No i jeszcze zostają pożegnania... Podejrzewam, że będzie to najtrudniejsza rzecz jaka mnie czeka przed wyjazdem.
Zdjęcia widoków zrobione przez Carmen :)
Nie wiem jeszcze jakie przedmioty wybiorę, jaki sport (tak Idu, cheerleading pewnie :)). Więcej dowiem się jak już tam będę.
Jedyne co wiem teraz to, że ta szkoła jest OGROMNA! Po prostu olbrzymia. I już wiem że się w niej będę gubić.
Lot
Oooh, tutaj jest naprawdę fajnie! Lecę z 4 innymi osobami (:**). Już się nie mogę doczekać!!! :D.
Wylatuję z Warszawy 20 sierpnia o 6:05. Później mam przesiadkę w Amsterdamie. Czekam 2 godziny na lotnisku i lecę do Seattle. W WA, jak wszystko pójdzie zgodnie z rozkładem, lądować będę o 10:30. Cała podróż ma trwać 14 godzin (od pierwszego lotu, to lądowania w SEA).
Zostało 11 dni do mojego wylotu. Kupiłam już walizki, teraz tylko muszę zacząć się pakować. No i jeszcze zostają pożegnania... Podejrzewam, że będzie to najtrudniejsza rzecz jaka mnie czeka przed wyjazdem.
Zdjęcia widoków zrobione przez Carmen :)
Napiszę pewnie jeszcze z Polski.
Jeżeli macie jakieś pytania jeszcze piszcie w komentarzach, albo na emaila izabela.k.94@gmail.com
Xoxo,
Can't wait! :*
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa :) 10 days! can't wait too
OdpowiedzUsuń